Dolegliwości: Przewlekłe zapalenie oskrzeli u dziecka (ponad 2 lata).

...Moim problemem było przewlekłe zapalenie oskrzeli, głównie po stronie prawej. Schorzenie to rozpoczęło się właściwie zaraz po urodzeniu Wiktorka, gdy miał zaledwie trzy miesiące. Od tego momentu często chorował, a jak przyszła zima, to mogę śmiało powiedzieć, że był chory bez przerwy. Jedyną formą leczenia było stałe stosowanie inhalatora. Używałam tej pompki co cztery godziny lub częściej, wdmuchując w oskrzela synka antybiotyk. Za każdym razem nie obywało się bez walki, bo dzieciak bronił się zawzięcie.

Lekarz pediatra określił jego stan jako astmatyczny, no i tak to trwało do momentu, gdy Wiktor miał już dwa i pół roku. Wtedy to bowiem jak los wygrany na loterii z polskiej gazety wypadła ulotka informująca o energoterapii prowadzonej przez pana Wiesława Jarosławskiego. Była napisana tak interesująco, że bez wahania postanowiłam spróbować. Właściwie zaczęłam od siebie, bo byłam całkowicie rozregulowana, lista dolegliwości ogromna i pan Wiesław podczas pierwszej wizyty po przeprowadzeniu analizy mojego stanu zdrowia określił mnie jako "chodzący wrak", i to zaledwie 35-letni. Ale to odrębna historia, a tu chciałabym wrócić do przypadku mojego synka.

Pamiętam, że podczas mojej pierwszej wizyty spytałam pana Jarosławskiego, czy mogłabym przyprowadzić tego mojego małego astmatyka. On jakby chwilę się skupił, wykonał jakieś ruchy dłońmi i powiedział, aby jak najprędzej z nim się zjawić.

Rozpoczęliśmy więc wizyty (w sumie byliśmy u pana Wiesława trzy razy) i od tamtego czasu, a minęło już osiem miesięcy (!), synek wyzdrowiał. I nigdy już, powtórzę… NIGDY, nie musiałam używać tego okropnego "pafera", którego stosowanie zawsze doprowadzało Wiktorka do płaczu. Jego odporność wzrosła niebywale i przestał zupełnie chorować. Dziecko jest zdrowe, pogodne, wręcz wesołe, oddycha pełną piersią, biega i nie męczy się, śpi wspaniale… a ja szczęśliwa matka mogę tylko powiedzieć:...z całego serca DZIĘKUJĘ !!!

Anna S.
(mama trzyletniego Wiktorka)
Mississauga, 23.04.2008