Dolegliwości: reumatyzm z opuchniętymi stawami przez 20 lat, uszkodzona wątroba i nerki po lekach przeciwbólowych, co najmniej 2-3 migreny w ciągu miesiąca.

...Panie Wiesławie, lub kochany panie Wiesławie. Zbieram myśli i słowa, aby jakoś składnie opisać historię mojej choroby i zawrzeć w nich ogromną wdzięczność. Od ponad 20 lat cierpię na reumatyzm. Lekarz reumatolog stwierdził, że mam zaatakowane obie dłonie. Bardzo też bolały mnie plecy. Otrzymałam lekarstwo Bextra, które po pewnym okresie zażywania wycofano, ponieważ groziło wylewem lub zawałem (jako skutki uboczne). Ręce miałam opuchnięte, w nocy brałam leki przeciwbólowe, min. 4-6 tabletek przez każdą noc. Co 2-3 godziny budziłam się z bólu. Efektem zażywania tych leków było uszkodzenie wątroby.

W październiku 2005 r. po raz pierwszy udałam się na terapię do pana Wiesława . Stwierdził silny blok energetyczny w rejonie miednicy, uszkodzenie wątroby i nerek. Już po pierwszej wizycie przespałam całą noc (!), a dłonie nie bolały mnie tak mocno jak zazwyczaj. Po następnej wizycie, lekarstwa przeciwbólowe odstawiłam zupełnie. Ręce i plecy przestały mnie boleć. Z kostek dłoni zeszła opuchlizna. Wątroba też wróciła do normy - co potwierdziły badania.

Innym, ogromnie uciążliwym problemem były dręczące mnie regularnie co miesiąc (lub nawet częściej) bóle migrenowe głowy, które trwały dwa lub trzy dni. Nie mogłam wtedy normalnie egzystować, o pójściu do pracy nie było mowy. Ta dolegliwość ustała całkowicie. Wciąż nie mogę w to uwierzyć. Głowa nie boli i sypiam po nocach. Kiedy prosiłam lekarza rodzinnego o pomoc w zlikwidowaniu bóli głowy, dowiedziałam się, że niestety migreny nie da się usunąć.

Nie umiem dobrze wyrazić ogromu wdzięczności dla pana Wiesława Jarosławskiego. Dziękuję - to za mało. Gdyby kiedyś znalazł się w potrzebie, zawsze może liczyć na moją pomoc.

Z wyrazami szacunku
Elzbieta R.,
Winsor, 23 Sep. 2006