Dolegliwości: Głęboka nerwica, problemy z oddychaniem, cysty na jajniku.

...Wszystko zło zaczęło się od stresów i pogłębiającej się nerwicy – mogę śmiało powiedzieć, że bardzo zaawansowanej. Narastało to przez lata, a już na początku tego roku było bardzo, bardzo źle. Wędrowałam po różnych punktach medycznych, odwiedzałam lekarzy różnych specjalności, wykonywano mi szereg drogich badań, jak choćby MRI (rezonans magnetyczny) mózgu, ultrasonografię podbrzusza, przeróżne testy krwi. Rezonans głowy był w porządku, a w efekcie po miesiącach dochodzenia, co mi jest, zapisano mi wielkie dawki leków antydepresyjnych, ale po sprawdzeniu, jakie okropne mogą być skutki uboczne, zdecydowałam, że w ogóle nie będę ich brała.

Moja nerwica narastała, do czego przyczyniły się wyniki ultrasonografii podbrzusza, które wykazały, że na moim jajniku pojawiły się cysty, jedna o wielkości 3,5 cm, a druga około 3 cm.W takim to stanie trafiłam, w lutym ubiegłego roku, do gabinetu pana Wiesława Jarosławskiego. Łącznie odbyłam około piętnastu wizyt.

Po pewnym czasie, był to maj, badanie ultrasonograficzne wykazało, że jedna cysta zniknęła. Taki sam test wykonany pod koniec września potwierdził, iż ta druga także przestała istnieć. W mojej nerwicy również nastąpiła zdecydowana poprawa, jestem zrelaksowana, uśmiechnięta, oddycham pełną piersią, a nie jak poprzednio z trudem łapiąc powietrze przez ściśnięte lękiem gardło. Dzięki Pańskiemu działaniu wróciło do mnie zdrowie.

Serdecznie dziękuję
Grazyna S.
Kitchener, 11.10.2008