Dolegliwości: Uszkodzony dysk, paraliżujący ból, zastrzyki morfiny na ból, bezsenne noce spędzane na fotelu.

...Z powodu ciężkiej pracy mam uszkodzony dysk. Wystarczyło, że np. za szybko się odwróciłem i już porażał mnie ból. Często tygodniami nie chodziłem, z tego powodu, do fabryki. Lekarz widział jedyne wyjście w operacji, na co nie chciałem się zgodzić. Doszło już do tego, że żona musiała wozić mnie do kliniki, gdzie dopiero po zastrzykach morfiny ból powoli ustępował, do następnego razu.

Do pana Wiesława Jarosławskiego poszedłem w listopadzie 2005. Pamiętam, że to była sobota. Po terapii poprosił mnie, abym przyszedł jeszcze raz następnego dnia... i to było wszystko. Ból już nie wrócił, chodzę, pracuję. Rano wstaję jak dawniej, nie potrzebuję minimum 15 minut, aby się jakoś rozchodzić i móc funkcjonować. Czuję się świetnie.

Dziękuję z całego serca.


Ryszard R.
Windsor, 24 Sep. 2006