Dolegliwości: Obezwładniający ból kręgosłupa.

Mój problem ujawnił się 9 lat temu, kiedy to schyliwszy się do podłogi, już nie mogłem powstać o własnych siłach. Moje nogi były dokładnie bezwładne. Z pomocą Rodziny pojechałem na pogotowie do lokalnego szpitala, gdzie przeszedłem szereg badań typu „tomografia komputerowa” itp.
Dostałem tylko tabletki rozluźniające, bo doktor stwierdził, że mogą to być spięte mięśnie oraz dostałem skierowanie na zastrzyki do lekarza specjalisty - ortopedy.
Natomiast trwałego efektu pozytywnego wciąż nie było. I takie złe chwile zdarzały się coraz częściej i częściej, np. gdy wracałem po pracy do domu i nie mogłem wysiąść z samochodu.
Taka sytuacja trwała kilka lat, aż do momentu, kiedy to znajoma z Florydy opowiedziała mi o bioenergoterapeucie Panu Wiesławie Jarosławskim i jego unikatowych możliwościach uzdrawiania.
W związku z powyższym postanowiłem odwiedzić Pana Wiesława w Nowym Jorku, gdzie czasami przebywał. Efekt pozytywny nastąpił już po pierwszej wizycie, bo po powrocie do domu mogłem już swobodnie i bezboleśnie wysiąść z samochodu.
I był to efekt długotrwały.
Dopiero w ubiegłym roku nastąpiła powtórka. Schyliłem się i znów dopadł mnie ten straszny ból kręgosłupa. Zaraz też zadzwoniłem do Pana Wiesława, do Kanady, gdzie przebywał.
Pan Jarosławski natychmiast rozpoczął transmitowanie tych swoich niezwykłych energii w moją stroną. Odległość nie była dla niego żadną przeszkodą. Byliśmy na łączu telefonicznym i po jakiś dwudziestu minutach jego cudownej energetycznej transmisji znów stanąłem na nogach, już bez śladu bólu - jak za przyczyną przysłowiowej "czarodziejskiej różdżki"!!!
Za to wszystko z całego serca dziękuję Panu Wiesławowi. Chciałem jeszcze dodać, że dzięki temu energetycznemu wsparciu, już od ponad dwóch lat nie odwiedzam gabinetu lekarskiego i wiem, że jest to jego zasługą. Tę ubiegłoroczną "wpadkę bólową" zlikwidował błyskawicznie i jak wspomniałem w sposób dla mnie wręcz "czarodziejski".
Teraz już tylko od czasu do czasu telefonuję do Pana Jarosławskiego, tak na wszelki wypadek, aby czuć się dobrze zabezpieczonym.
Niech radość moja i mojej rodziny będzie dla Pana formą podziękowania za takie wręcz niesamowite uzdrowienie!

Dziękuję z całego serca!
Mirek
Massachusetts, USA
Luty, 2018 r.